Kącik literacki Dreaming Tusi #8
"Bestia" Wygłodniała bestia usiadła w swojej jaskini i czeka. Łasa na komplementy, czułe słówka, życzliwe gesty. Chciwa i zachłanna, Przed chwilą patrzyła przecież nieprzychylnym okiem, Przed chwilą wyliczyła wszystkie powody, by odrzucić ofiarę, Ale teraz wydaje jej się nawet przyjemny dla oka. Ukrywa się w głębinach swojego cichego zakątka, To pozorne poczucie bezpieczeństwa pozwala jej się zdystansować. Bierze głęboki oddech i głośno wypuszcza powietrze. Teraz jest już pewna, że zapach ofiary będzie ją prześladować Gdziekolwiek by nie poszła. Kładzie się, ale jednym uchem wciąż nasłuchuje, szuka sygnału od niego. Chce zamknąć oczy, ale jedno wciąż niesfornie świdruje przestrzeń przed nią. Może jednak coś się pojawi. Bestia ziewa przeciągle, Już wie, że nie zaśnie tej nocy. W tej głuchej nocnej ciszy zaczyna znów wymieniać powody przemawiające przeciwko ofierze. Wszystko się zgadza. W czym więc problem? Chodzi tylko o to, że tak da