Dreaming Tusi

Milczenie Milczenie w miłym towarzystwie jest złotem, Podsycone obawą, żeby nie zepsuć momentu, Chęcią, żeby ta chwila trwała w nieskończoność. Ale sztabka złota ciąży, gdy towarzystwo jest niezbyt miłe, a ty nie znajdujesz słów, Które mogłyby zapewnić ci jeszcze kilka chwil spędzonych w ten sposób. Milczenie w miłym towarzystwie jest złotem, Ale nie każdego stać na ten cenny kruszec. Dreaming Tusi

Prawie każdy z nas, podczas pobytu w obcym mieście, zastanawiał się, gdzie można pójść, żeby zjeść coś dobrego, wypić smaczną kawę albo po prostu miło spędzić czas. Na całe szczęście żyjemy w czasach internetu, w którym znajdziemy mnóstwo opinii innych osób na temat tego, gdzie warto pójść i które miejsca zaliczyć do kategorii "Wielkich Rozczarowań" . Sama wielokrotnie korzystałam z pomocy "anonimowych duszków" wyrażających swoje opinie sugerowane bardzo subiektywnymi odczuciami ich osobistych kubków smakowych i właściwie ani razu się nie rozczarowałam. Dlatego postanowiłam odwdzięczyć się tym wszystkim krytykom przyznającym serduszka, gwiazdki czy krótkie komentarze restauracjom w najróżniejszych częściach Polski.  Mam zamiar napisać, na razie, o dwóch spośród przeróżnych knajp w stolicy Wielkopolski. Żaden ze mnie krytyk kulinarny, dlatego w swoich recenzjach skupię się przede wszystkim na klimacie miejsca, obsłudze i wszystkim, co odróżnia tę konkretną knajp

Serc brzmienie Gra słów i gra spojrzeń, Gra światła na soczewkach twoich oczu... Dlaczego nie znamy swych celów i dążeń? Dlaczego trzymamy siebie wciąż w zasięgu wzroku? Kojący głos i błogi uśmiech, Ramię, co przed złem obroni... Czy tak jak wszyscy pragniesz tylko prostych uciech? Czy nie pragniesz splatać z moją swojej dłoni? Jedna myśli i słów kilka, Jeden śmiech i jedno serca drżenie... Co byś powiedział, gdybym wtedy zamilkła? Co znaczyło tamto spojrzenie? Zaskakujące, dziwne pożegnanie, Pełne nadziei, choć złe wytłumaczenie... Czy ta znajomość to tylko zakochanie? Czy może jednakie jest serc naszych brzmienie? Dreaming Tusi

Podróż Często spoglądam w przeszłość, Zapach, widok, smak czy dźwięk przenoszą mnie w zupełnie inny czas i miejsce. Spotykam starą mnie, która nigdy nie wróci i tęsknię. Tęsknię za tamtą wersją siebie. Za tamtymi szansami, które wtedy zmarnowałam I wypełnia mnie pustka. Ale lubię takie nostalgiczne wycieczki Tylko właściwie za co? Za miejsca, które już nie będą takie same? Za ludzi, którzy już nigdy nie zachowają się w taki sam sposób? Za słowa wypowiedziane wtedy szeptem? Wszystko to są tylko preteksty dla rozmarzonego uśmiechu, Wszystko to są tylko tanie argumenty, które później Ci przedstawię. Ale teraz mam odwagę, Bo gdy piszę, świat staje w miejscu. Dlatego powiem Ci, że nie chodzi o miejsce, ludzi czy słowa, Kocham wracać pamięcią do niektórych chwil przez stan ducha, Który powraca jak żywe wspomnienie, przynosząc smutną prawdę: On się nigdy nie powtórzy. I kocham to wspomnienie stanu, w którym nie myślałam o Tobie źle, Więc wszystko m

Uwielbiam kupować książki podczas wyprzedaży w marketach. Można tam "wyłowić" naprawdę niesamowite pozycje i to w cenie dobrej czekolady.... albo dwóch. Zazwyczaj oczywiście szukam w tych stertach książek Sparksa albo Jane Austen. Czasami jednak daję szansę innym tytułom, które wpadną mi w ręce, czytam opis i oceniam, czy warto. Tak było właśnie z powieścią "Szukając Alaski". Najpierw zaintrygował mnie tytuł i autor, bo któż z nas nie uwielbia Johna Greena za jego "Gwiazd naszych wina" czy "Papierowe miasta"? Później przeczytałam te kilka zdań z drugiej strony okładki i książka trafiła do mojego koszyka, potem na półkę i tam przeleżała trochę w oczekiwaniu na swoją kolej. Kiedy ta wreszcie nadeszła, musiałam sama przed sobą przyznać, iż nie spodziewałam się, że aż tak mnie pochłonie...ale po kolei. "I jak przez mgłę przypominam sobie, jak Lara stoi w drzwiach i uśmiecha się do mnie, tym niepowtarzalnie wieloznacznym dziewczęcym uśmi

Do przyjaciółki Jesteśmy z dala od domu. Patrzę uważnie na ciebie i widzę, Jak rozpaczliwie szukasz choć odrobiny jego zapachu, Spoglądam jeszcze raz i dostrzegam nerwowe spojrzenia, Gdy starasz się znaleźć choć jedną nić, która na nowo by was połączyła. Oczami wyobraźni widzę, jak szukasz pretekstu, by podzielić się z nim tym, co teraz robisz. Chcesz, żeby był częścią tego, żeby wiedział, że dobrze się bawisz. Nie ma w tym nic złego, chyba że on nie  potrafi tego docenić. Słucham, jak mówisz, że podoba ci się nawet ta gorzka woń trującego dymu wypuszczana z jego płuc. I w tym nie ma nic złego, chyba że on tak na to nie patrzy. Patrzę ci w oczy i zastanawiam się, kto pierwszy zrozumie, Że nic z tego nie będzie. Dreaming Tusi