Dreaming Tusi subiektywnie #1: Moje czytelnicze przyzwyczajenia
Jedni lubią audiobooki, inni czytniki ebooków, jeszcze inni stawiają na tradycyjne metody czytania. Są tacy, co czytają wiele książek jednocześnie, są też tacy, co wolą zagłębiać się w każdą z historii na 100%. Jedni czytają w zimowe wieczory pod kocykiem, inni na ławce w parku, są plażowi czytelnicy i ci, którzy zaczytują się w dziełach klasyków w czasie podróży komunikacją miejską. Jak czytam ja? Myślę, że wakacje są dobrym momentem, żeby zastanowić się nad tym, w jaki sposób będzie się nadrabiało zaległości czytelnicze. Dlatego zapraszam do zapoznania się z moimi czytelniczymi przyzwyczajeniami. Zachęcam też, żebyście w czasie lektury sprawdzali swoje upodobania. Zawsze warto dowiedzieć się o sobie czegoś nowego. Czym pachną elektroniczne strony? W formie elektronicznej czytam jedynie notatki na zajęcia, a i te wolę mieć w wersji papierowej. Nie przepadam za czytaniem tekstów na ekranie laptopa czy telefonu, ponieważ strasznie męczy to oczy i czyta się znacznie wolniej. C